Independent Renault Forums banner

Argh, jak mam usunąć te elementy? (Clio 1.5DCi Demontaż/czyszczenie EGR)

20K views 11 replies 3 participants last post by  tahrey  
#1 ·
Nie miałem takiego wątku od ponad roku, a ostatni tak naprawdę nie rozwiązał się w zadowalający sposób w odniesieniu do mojej sytuacji, więc...

No dobrze, komora silnika wygląda obecnie tak:
Image


Po przejściu przez większość połowy metody usuwania/czyszczenia EGR w połowie Haynesa, w połowie RF, bez większych incydentów, poza odrobiną ciągnięcia za zbyt krótkie grzechotki, zmaganiem się z odkręcaniem zacisków kołnierzowych, okazjonalnym przekleństwem i zwykłymi egzystencjalnymi wątpliwościami, czy będę pamiętał, które elementy gdzie i w jakiej kolejności należy założyć z powrotem.

Jednak teraz jestem w kropce. Jak widać, właściwy zawór EGR wciąż znajduje się w obudowie, solenoid odpadł bardzo łatwo, pozostawiając go w tyle (żadnego "zatrzaśnięcia" ani nic, to było tak, jakby tylko nakrętki i śruba trzymały je razem), a zawór wcale nie chce się ruszyć. Nie mogę go podważyć - i są oznaki, że ktoś przede mną już tego próbował - a próba stuknięcia w niego odrobinę w prawo lub w lewo (w granicach tego, na co pozwalają kołki gwintowane) nie ma żadnego efektu. Ponadto sama obudowa jest zablokowana na swoim miejscu, trzymana przez "skomplikowaną rurę", więc nie mogę jej ściągnąć, aby kontynuować próby w pomieszczeniu, z dala od wyjących wiatrów poniżej zera.

Jak widać, mechanizmy są umiarkowanie zaklejone i chociaż nie jest to chroniczne, przydałoby się dobre szorowanie:
Image

Image

Image

Powierzchnia zaworu była bardziej solidna z sadzą niż to, zanim zacząłem na nią narzekać. Drugie zdjęcie pokazuje część solenoidu, samą w sobie trochę zakoksowaną, i właściwą rurę wlotu powietrza, która jest również nieco oskrzelowa.

Jednak ciekawe części są gdzieś tutaj,
Image

i odmawia wyjścia.

Plus oczywiście chciałbym wyczyścić dokładniej i łatwiej wewnątrz samej obudowy (nie ma sensu czyścić tylko części systemu - pojedyncze krótkie ograniczenie wciąż ogranicza cały obwód; planuję spryskać i spróbować delikatnie wyszorować również wnętrze kolektora...) bez spryskiwania komory silnika gunkem rozcieńczonym środkiem do czyszczenia gaźników, zwłaszcza że wylot turbosprężarki itp. są odsłonięte. Ale ta rura, a dokładniej zaciski, które ją trzymają, temu zapobiegają:
Image


Instrukcja Haynesa, w swojej nieskończonej rozwlekłości i użyteczności, mówi po prostu, aby "usunąć" zaciski i że "szczypce mogą być wymagane do ponownego zamontowania". Wow, jestem oszołomiony poziomem szczegółowości w twoim opisie, jak odkręcić te bardzo trudno dostępne urządzenia zabezpieczające o nietypowej konstrukcji, ludzie. Oczywiście zdjęcie w książce pokazuje jakiegoś faceta trzymającego już odkręcony obok rury, na silniku, który wyraźnie siedzi na stole warsztatowym po wyjęciu z samochodu. Próbowałem podważyć je za pomocą śrubokręta z płaskim ostrzem na czymś, co wygląda jak oczywisty element z klipsem, ale nic z tego. Fakt, że są umieszczone tak, że ledwo mogę je zobaczyć lub dotknąć, nie mówiąc już o wykonaniu jakiejkolwiek pożytecznej pracy, tak naprawdę nie pomaga. Zdjęcia z kamery w telefonie sprawiają, że wygląda to na znacznie bardziej dostępne, niż jest w rzeczywistości, ponieważ obiektyw telefonu może wślizgnąć się w miejsca, do których moja głowa i ręce nie mogą dotrzeć.

Więc, co do cholery teraz zrobić? :(

Samochód stoi obecnie nieruchomo w jedynym miejscu, w którym wolno mi go obecnie parkować przed moimi mieszkaniami, po tym jak został tam odholowany za pomocą Megane (może się przydać, dopóki go jeszcze mam) i kawałka sznurka, a Meg jest teraz wciśnięty do garażu, w którym ledwo jest wystarczająco mały, obok mojego roweru (...cholera, właśnie sobie przypomniałem, że oko holownicze wciąż jest z przodu ... myślałem, że zderzak uderzył w ścianę trochę mocno), i tabliczka z napisem "BRAK FILTRA POWIETRZA LUB RURY TURBO, NIE PRÓBOWAĆ URUCHAMIAĆ" zawieszona na kole. Moje opcje to wykonanie zadania w ciągu najbliższych kilku dni lub włożenie 95% wysiłku i tak włożenie go z powrotem i jazda z zaklejonym EGR, ale nieskazitelną rurą wlotową...

Wszelkie sugestie mile widziane w tym momencie...
edytuj: również sugestie, jak zmniejszyć te zdjęcia w pełnym rozmiarze do miniatur, których spodziewałem się, że zostaną wygenerowane automatycznie a la każdy inny wątek tutaj ze zdjęciami w nim :-/
 

Attachments

#2 · (Edited by Moderator)
Jestem pewien, że mogę pomóc w przypadku tych specjalnych zacisków Clic GR na rurze zasilającej EGR.
Image

Szczegółowe informacje znajdują się w tym wątku zatytułowanym "Specjalne zaciski do węży i zaciski EGR - Clic". Zaciski te można zwolnić, ostrożnie wkładając śrubokręt o odpowiedniej wielkości, aby otworzyć zatrzask. Do ponownego montażu potrzebne jest specjalne narzędzie.

Jeśli chodzi o zablokowaną obudowę zaworu EGR, zapewniam, że nie jesteś pierwszy, który ma ten sam problem.

Sugeruję usunięcie wszystkich szpilek - użyj dwóch nakrętek, aby zwolnić każdą szpilkę. Trochę ciepła może pomóc. Rozgrzej metal wokół obudowy zaworu EGR. Delikatnie zwolnij obudowę EGR za pomocą odpowiedniego klucza trzpieniowego. Obróć kilka razy w obie strony, a stopniowo się poluzuje. Coś DIY z 3 kołkami może być wskazane.
 
#3 · (Edited)
Tak, to królik.

Jednak, jak wspomniano powyżej, próbowałem już uwolnić część zaciskową za pomocą śrubokręta, więc jeśli jesteś w stanie opisać to bardziej szczegółowo, byłbym bardzo wdzięczny ;).
A tak przy okazji, co to jest to "specjalne narzędzie", jak mogę je zdobyć i ile kosztuje? (W porównaniu do pary "szczypiec", które prawdopodobnie też musiałbym kupić?)

Jeśli chodzi o resztę, byłem z tobą do momentu próby wyjęcia gwintowanych kołków za pomocą dwóch nakrętek zablokowanych razem, po tym wszystko było niemożliwe z powodu braku odpowiedniego zestawu (palnik... tak, wiem, że najwyższy czas, żebym jeden zdobył...) i pieniędzy/innych sposobów na zdobycie go, albo po prostu grecki. Klucz do sworzni*? DIY 3-kołki? Uh? Kiedy wyszukuję w Google klucz do sworzni, pokazuje mi to rodzaj narzędzia rowerowego, które wygląda bardzo podobnie do normalnego klucza dwupierścieniowego, po prostu wykonanego z prostokątnego, płaskiego kawałka metalu z hakiem na każdym końcu. Nie rozumiem. :(

- poprzednia wściekłość napędzana brakiem snu/depresją usunięta po chwili jasności... przepraszam, jeśli to widziałeś -

Dla jasności, nie jestem zawodowym, a nawet hobbystycznym mechanikiem, tylko zwykłym bumem (choć z początkowym poziomem doświadczenia mechanicznego) w małym mieszkaniu na ostatnim piętrze z małym, płaskim, nieoświetlonym/niezasilanym garażem, próbującym przywrócić swój pojazd do stanu używalności bez wydawania większej ilości nieistniejącej gotówki na wizyty w warsztacie lub jeszcze bardziej nieporęcznych narzędzi, które i tak skończą rdzewiejąc z powodu przeciekającego dachu. Być może będziesz musiał używać krótkich słów i wyjaśniać rzeczy bardziej szczegółowo :d

Mimo wszystko, w tak ograniczonych warunkach wykonałem mnóstwo nieoczekiwanych prac, z odrobiną druciarstwa... ergo, powiedz nam, jak to zmajstrować!


A skoro już przy tym jesteśmy, Haynes mówi, żeby wymienić O-ringi rury wlotowej... jaki rozmiar będzie potrzebny, jeśli pójdę po paczkę razem z kilkoma kolejnymi puszkami środka do czyszczenia gaźnika?
 
#5 ·
Przepraszam Tols, z jakiegoś powodu nie zdałem sobie sprawy, że to był wcześniej link. Zmęczony i emocjonalny, zgaduję. Sprawdziłem i wszystko ma sens.

Jednak czy to powszechne rzeczy, które mogę po prostu kupić w Halfords lub u konkurencyjnych sprzedawców części samochodowych za mniej niż dziesięć funtów, czy też trzeba je specjalnie zamówić z jakiegoś miejsca za znaczny koszt? Wątek jest mniej jasny w tej kwestii.

Przy okazji, wszystkie inne elementy typu węża w tym samochodzie są wyposażone w zaciski kołnierzowe. Nie wiem, czy to poprzedni agenci serwisowi mają ich dość, czy też sam Renault...

I tak zrezygnowałem z tego i ponownie przykręciłem obudowę do głowicy. Trzęsło się wszędzie, kiedy próbowałem wyjąć zawór i obawiałem się, że może to uszkodzić zakrzywioną rurę, więc wybrałem łatwiejszą drogę. I tak idę do Halfords, żeby przejrzeć resztki wyprzedaży, więc poszukam tego typu rzeczy, kiedy tam będę.

Jeśli chodzi o klucz do kołków... czy naprawdę musiałeś się trudzić, żeby kazać nam szukać konkretnego pliku PDF, zamiast powiedzieć "to jak para tępych nożyczek z okrągłymi kołkami wystającymi z boku ostrzy"? Jakoś tak sobie to wyobrażałem, ale nie chciałem zakładać. Wpadłem w gorsze tarapaty niż to, zakładając, że nazwa narzędzia bezpośrednio odzwierciedla jego użycie lub konstrukcję, i nie sprawdzając... i jak udowodnił Google, w świecie rowerowym to zupełnie inny przedmiot.

Poza tym, nigdy wcześniej nie potrzebowałem takiego w ciągu około 10 lat motoryzacyjnych zmagań, może nigdy więcej nie będę potrzebował, i w końcu nie potrzebowałem go tym razem. Jakieś obce narzędzie chwytające w kształcie pazura byłoby bardziej przydatne, jak gigantyczny widelec do pikli.

Wyjąłem kołki, jak sugerowano (było o wiele łatwiej, niż myślałem - i początkowo myślałem, że są częścią odlewu obudowy...) i użyłem kombinacji brutalnej siły i ignorancji, aby uwolnić zawór. Uderzyłem go młotkiem, żeby obrócić, od czasu do czasu długim śrubokrętem jako prowizorycznym i raczej dłutowatym wybijakiem, a następnie włożyłem wspomniany śrubokręt przez gumę mocowania airboxu dla stabilności i kontynuowałem wybijanie w ten sposób. Po nadmiernej ilości uderzeń, męczącym mięśnie szarpaniu tym i owym obiema rękami i odrobinie utraconej skóry na kostkach, udało mi się go wyjąć.

Rzecz w tym, że nie wyglądał tak bardzo brudny, a tłok poruszał się dość dobrze przed czyszczeniem. Wyczyściłem go najlepiej jak potrafiłem (pójdę też do Asdy po szczotkę do butelek, żeby skończyć) i teraz otwiera się i zamyka idealnie płynnie.

Jednak było dość ciasno w obudowie, częściowo z powodu brudu w środku, więc spróbuję to wyczyścić, a także rurę wlotową, ponieważ straciła około 20% swojej średnicy wewnętrznej.

Ostatnią rzeczą, jaką przypuszczam, będzie próba przetestowania ruchu elektromagnesu... w tym momencie nie jestem pewien, jak niezawodnie wcisnąć 12 woltów przez odpowiednie piny, a tym bardziej zastosować sygnał sterujący ~5 V. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to ponowne złożenie systemu z luźno wiszącym elektromagnesem i uruchomienie silnika do powolnej prędkości obrotowej, z podniesionymi przednimi kołami (ponieważ Haynes mówi, że EGR nie aktywuje się, dopóki silnik nie będzie ciepły, a samochód nie będzie się poruszał z prędkością powyżej 6 mil na godzinę w warunkach niskiego obciążenia) i zobaczyć, czy rozciąga się prawidłowo, a następnie zamyka się prawidłowo, gdy silnik jest wkręcony na obroty lub wrzucony na luz i wciśnięty hamulec. Oczywiście będzie działał jak pies, gdy elektromagnes zgłosi, że jest otwarty, ale zawór jest zamknięty, ale nie zamierzam utrzymywać tych warunków dłużej niż kilka sekund.
 
#6 ·
Jeśli chodzi o klucz do kołków... czy naprawdę musiałeś zawracać sobie głowę zmuszaniem nas do szukania konkretnego pliku PDF, zamiast powiedzieć "to jak para tępych nożyczek z okrągłymi kołkami wystającymi z boku ostrzy"?
Dokument PDF zawiera cenne informacje na temat tego, jak usunąć zawór EGR, jak wyczyścić zawór i jak przetestować jego działanie. Inkwizycja i jej walka z heretykami nie pozwalają na link, dlatego musisz sam wygooglować.
 
#11 ·
Przepraszam, że tego wszystkiego nie przeczytałem. Musi i tak zakwalifikować się jako dobry post ze względu na swoją długość.