Dzień dobry wszystkim, nowy tutaj! Scenic żony się zepsuł... Jestem byłym technikiem Citroena i Challengerem 2 MBT (ex REME!) Scenariusz: Scenic coraz gorzej odpalał na zimno, może pięć razy, żeby go uruchomić. Potem, w zeszłym tygodniu w pracy, zawiódł. Po 20 minutach na kablach rozruchowych, udało mi się go uruchomić. Zaparkowałem i następnego ranka akumulator padł. Naładowałem i nic, nawet z rozruchu z mojego wiernego Range Rovera 3.5 v8 z 1986 roku z systemem ładowania dzielonego! (2 akumulatory). Wyjąłem świece żarowe, sprawdziłem przez 5-10 sekund na ładowarce akumulatorów, wszystko ok. Jakieś pomysły jak 1. sprawdzić świece żarowe w samochodzie podczas rozruchu, 2. przekaźnik czasowy świec żarowych - lokalizacja. Idę dzisiaj kupić instrukcję w błyszczącym sklepie, znanym również jako Halfords! To mnie doprowadza do szału... lol Co bym zrobił bez mojego Range Rovera, znanego również jako zestaw mechano! Wszystkie odpowiedzi mile widziane...